Перайсці да зместу

Старонка:Dudka białaruskaja Macieja Buraczka.pdf/17

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка была вычытаная

Kab im dna nia było i akcyznikam tym!
Jak spytalisia ŭsich, — praczytali toj „ach“,
Szto zławiŭsia Piatruk (a nabrechanaż — strach)
Tam takoja staić, szto i u dumce niama:
Parawik, zmiajawik i jakajaś szlama…
Praczytali oto i jeszcze tam papier;
Pahladżuż, każu ja, szto-to budzie ciapier?
Praścidaciel skazaŭ: „piać minut pieraryŭ“!
I ŭ kamorku szmygnuŭ, tolki książku zakryŭ.
I usie padnialiś i pajszli chto kudy;
Ja zastaŭsia siadzieć, usio roŭna z nudy.
Jak wiarnuli sia znoŭ, dyk adzin toj ustaŭ
Szto siadzieŭ na kańcy i najbolej pytaŭ;
Pahladzieŭ na usich, jak uziaŭsia za stoł,
Jak zaczaŭ jon kryczać: „prytakoł, prytakoł“!
I kaznu spaminaŭ, i trubu, i kacioł,
I muku, i miaszok… — dy usio — „prytakoł“!
Ja siadżu i dryżu, kab mianie nie nazwaŭ;
Kali braźć! i ja tut! — A badaj ty prapaŭ!…
Ale chwale mianie, sprawiadliwym zawie,
Na Panturkuż zirknie, — jak skacina rawie:
„Winawat, winawat, niechaj płacie kaznie,
I ŭ turmu, i ŭ Sibir “! i jeszcze kudyś pchnie…
Hawaryŭ, hawaryŭ, ażno pić zahacieŭ,
Tak jak bulbu Piatra pasaliŭszy dy zjeŭ.
A skazać by, za szto? — Za swojo za dabro. —
Czaławiek zachacieŭ zrabić wodki z wiadro;
Szto za naŭda jamu, kab jon swietu nia znaŭ,
Ci Panturka zjeŭ blin, ci harełki nahnaŭ?
Potym stali wyliczać swaje straty akcyz:
Toj dyk takby zubami Panturku zahryz!