Старонка:Смык беларускі (1894).pdf/10

З пляцоўкі Вікікрыніцы
Гэта старонка не была вычытаная

sztokolwiek napisać. Jość szmat drukowanych piesniań naszaho narodu; pisaŭ Paczabut, E. Tyszkiewicz, apisujuczy nasz Barysoŭski pawiet, i szmat chto spisywaŭ ich, a szmat jość i nia spisanych, ale pieśni usie tyja nie nadto, kab skazać praŭdu, charoszyja i nota nasza płakuczaja jadnastajnaja i pieśniaŭ wasołych nia szmat, da i tych użo redka paczuć. Nadko za chlebam narod honitca, a chleba dastanie dyk i za kramnaj opratkaj i za laksawanymi botami honitca i usio markocitca! Daŭniej każuć ludzi, jak mieńszym abchodzilisia, to bolsz mieli i wasalejszyja byli. Wot ja i napisaŭ z dziesiatak piesniaŭ „siakich takich“. Hraju troszki na skrypaczce, nu dyk niachaj i maja ksionżaczka zawietca strumentam jakim; wot ja i nazwaŭ jaje „Smyk“. Smyk jość, a ktoś skrypku może darobie, a tam była „Dudka“ wot i my zrobim muzyku jak tyja żydki, szto na cymbałach ihrajuć.

SZYMON REŬKA z pad Barysowa.