Kupałła (1856)/II

З пляцоўкі Вікікрыніцы
(Пасля перасылкі з Купала (1856)/II)
I Kupałła
Паэма
Аўтар: Вінцэнт Дунін-Марцінкевіч
1856 год
III

Спампаваць тэкст у фармаце EPUB Спампаваць тэкст у фармаце RTF Спампаваць тэкст у фармаце PDF Прапануем да спампаваньня!




II.

Na dalínie za karczmóju,
Zbirájucca hramadóju
Lúdzie z céłaho siałá;
Haspadarý — maładzícy,
Chłópcy — krásnyje dziawícy,
Usia drużýnka wiasiałá! —

Kościór hallá nałażýli,[1]
Atópkami padpalili,
Járka półamia bliszczýć;
Nia spódal dréuca zialóna,
Na muráuca pasażóna,
Ukarahód dziéwak manić. —

Haspadárnyż maładzícy
Pryniaslí stoł iz światlícy,
Mież dziéraucam i ahniom
Pastáwili — dyj abmýli,
Abrusóm biéłym nakrýli,
Jadój zániali kruhóm.

Chímka kładzié chwúncik sáła,
Násta kaubasú prymczáła,
A Kulína swoj zapás
S druhími achwótna stáwić,
Pláchu haréłki dabáwić;[2]
Znaj szto bahát Apanás! —

Ubóha Dómna uprypóli,[3]
Bóchan chléba — krómku sóli,
Szto zmóże — dajé na cześć
Wiekapómnaje kupáły;
Usiáki tam stáry, mały
Rádby łókaciej nanieść. —

Woś usió użé hatówa!
Jakájaż pryhóda nówa
Miaszaje spażyć jadú?
Kahóż tam janý czakájuć,
Kahó piéśniaj naklikajuć?
Pieśniaj u takóm ładú. —

„Sónca hréjeć,[4]
„Kałóda préjeć,
„Sónca piaczéć,
„Kałóda ciaczéć. —“

Dálej dziauczát kruh nia máły,
Wóźla dziérauca kupáły,
Łádam wiadúć karahód;
Woś rukámi paplalísia,
Szczýra skakáć uzialísia,
Rakój iz nich ljécca pot. —

Tam druhá dziauczát hramádka,
Mież ními násza Agátka,
Choć na szczóczkach tumán sieu;
S Sáukaju janá żartúje,
Kułakóm nia raz czastúje,[5]
Aż chłapiéc pawiasialéu.

A sasiédki Akulíny,
Uhlédzia żárty dziauczyny,
Nuż baćkám jej winszawáć!
Sakatúchiż maładziéńki,[6]
Drúżna, uhółas wiasialéńki,
Náczali tak prypiewać. —

„Siahodnia u nas kupálla! — to — to — to
„Sam Boh ahóń razkładáu, — to — to — to
„Usiéch światých k sabié zwau, — —
„Tólka niétu Illí s Piatróm; — — —
„Paszóu Illá kála żýta, — — —
„Czyjó żýta charószaje? — — —
„Apanása najlépszaje, to — to — to!
„Panás búdzie píwa warýć, — — —
„Haréłku hnać, — — —
„Dóczku zámuż atdawáć. — — —

Jakájaż tam nia wialíka
Nowaja bradzié hromádka? —
Héta Chalimón Naklika,
Pry niom swajakóu czaládka;
Wiadúć stáraha pad rúczki
Dwa maładziéńki praunúczki,
Za nim syný pażyłýje,
Dálej unuczáta małýje. —

Ledź súnie nóhi staréńki
Dziadók, jak hółub siwieńki,
Bórada pa pójas biéła,
Twar at wiéku pasiniéła,
Usia zámierła u nim krou;
Sótniu pramacháu hadkóu! —

Jak uhlédziali staróha,
U dalínia basz trawóha!
Cześć udýryli czałóm;
Húrmam dziéda spatykájuć,[7]
Dyj pad kaściór praważajuć,
Pasadzíli za stałóm. —

Dziadók ukrúh pakłaniusia,
Wáżna sam piarachryściusia,
Bóży dar piarachryścíu:
Dyj iz hliniánaj taréłki
Pryniáu kialíszak haréłki,
Da sasiéda piarapíu. —

Tut naczałásia achwóta!
Woś jadzié paszłá rabóta!
Miham czárka ukrúh lacíć!
Hladź na stoł — jak niabywała!
I plácha paróżna stáła,
Niéczym zdaróuja prapić!

Dziéuki náskara padjéli,
Pad kaściór uhrúń laciéli,
Ciérez półamia skakáć;[8]
Nia odná na biéłam liczku
Chwacíła sińcá — spadniczku
Ledź at półamia uniáć. —

Tam znou dziauczáta schłapcámi
Pamiaszálisia rukámi,
Woś drużýnka wiasiałá!
Ukrúh jółku astupíła,
Karahódam zamaniła,
I piésieńka zahułá!

„Ciérez hóraczku try sciéżaczki, — Bóże nasz!
„Iszlí tudý try dziéwaczki — Bóże nasz!
„Adná iszłá u zółacie, — —
„Druhája u aksamície, — —
„Tréciaja u rózumie; — —
„Szto u zółacie, to Maksímawa, — —
„Szto uaksamície, to Wasílkawa, — Bóże nasz!
„Szto urózumie to Jánaczkawa. — —
„Ja zółata choć prypażýczu, — —
„A kónika choć prykuplú, — —
„A rózumu ani uciać, ani uziać! — —[9]

Jákże suzdróm utamílis,[10]
Dziédu upójas pakłanilis,
Sztob basz jazýk razwiazáu;
Biez usialákaj urázy,
Ab kupále jon razkázy,
Jómkim hółasam naczáu. —

Starý bóradu pahłádzić,
Unuczát pry sabié pasádzić,
Dyj u hółas kaszlanié:
Usié kruh dziéda absiéli,
Woś skazáuby aniamiéli,
Jónże swoj razkáz imié.[11]



  1. Kaścior — kupa gałęzi.
  2. Placha — flasza.
  3. Prypoł — końce fartucha zwinięte.
  4. Czekając opieszałych, przy skokach, pieśń tę śpiewają.
  5. Częstowanie kułakami znak sympatyi romantyków wiejskich — im częstsze i mocniejsze uderzenia, tem miłość jest gorętsza.
  6. Sakatuchy — krzykaczki — niespokojne.
  7. Hurmam — gromada — wszyscy razem.
  8. Zwyczaj skakania przez ogień jest dla zachowania od uroków bydła.
  9. Ni uciać, ni uniać — znaczy tu — ani przykupić, ani zapożyczyć.
  10. Suzdrom utamiliś — do upadłego zmordowali się.
  11. Swoj razkaz imie — opowiadać zaczyna.